sobota, 27 lutego 2016

Prolog

Wyobraź sobie to:
I nagle zdajesz sobie sprawę,  że to już koniec. Teraz nie ma już powrotu.  Zostawiłaś wszystko. Rozpoczęłaś nowe życie, w którym za cholerę nie możesz się odnaleźć.
Rozpoczynasz nową pracę. Nie znasz tam nikogo. Musisz podróżować po całym świecie.  Musisz być dla wszystkich miła. Wujek załatwił Ci tą pracę i nie wypadało odmówić. A ty?  Jesteś zimną suką, która podobno nie ma uczuć.
Teraz wyobraź sobie średniego wzrostu brunetkę z zielonymi oczami. Wyobraź sobie ją w tym świecie. A na koniec wyobraź sobie, że to spotkało właśnie mnie.
Mój tata zawsze chce dla mnie jak najlepiej. Nie zawsze mu to wychodzi, ale wiem, że się stara. Pewnie zastanawia was co z moją mamą. Nienawidzi mnie. Na każdym kroku robi wszystko, abym miała najgorsze życie jakie tylko jest możliwe.  Chce, żebym się poddała. Kilkakrotnie jej się to udało. To przez nią jestem jaka jestem. To ona mnie popchnęła. Przez nią trafiłam do szpitala.
Idę sobie pobliskim łąkami. Kocham to miejsce. W jakiś sposób jestem z nim związana. Ktoś podbiega do mnie i pchnie w stronę kamienia. Ostatnie co widzę, to odchodzącą kobietę. Nie mam siły wstać. Mało kto tutaj przychodzi. Nie mam nadziei, że ktoś mnie uratuje.
Pik. Przerwa. Pik.
Straszny dźwięk dochodzi do moich uszu. Nie jestem w stanie zrobić kompletnie nic. Nie daję rady ruszyć chociażby powieką. Czuję, że ktoś trzyma moją rękę.
Pik. Pik.
Dźwięk robi się coraz bardziej spokojniejszy. Jestem tak strasznie zmęczona, że zasypiam.
Budzę się. Lekko próbuje podnieść prawą powiekę, ale na marne. Czuję, że umieram.
Słyszę tylko skrzypienie drzwi. Dalej czuje się strasznie zmęczona. Zasypiam.
Znowu się budzę. Czuję dotyk na mojej dłoni. Powoli ukazuje mi się zamazany obraz.
Dalej słyszę ten nieznośny dźwięk.  Widzę tylko zaszklone oczy. Oczy, które utkwiły mi w pamięci. Niczego innego nie pamiętam.

Pierwsze dwie prace, które załatwił mi tata okazały się katastrofą, ale podobno do trzech razy sztuka.

____
Witam na drugim blogu. Na razie tylko prolog, a reszta będzie dodana zgodnie z moimi planami, czyli w sobotę po zakończeniu PŚ.
Do napisania.
panna Malfoy.